Dzisiejszy post będzie poświęcony trochę innej tematyce niż zwykle ale jak najbardziej pozostaniemy w strefie piękna.
Chciałabym Wam zaprezentować parę :) zdjęć
Od miejscowości gdzie mieszkam Strzelina (woj. dolnośląskie) jest ono oddalone o ok. 15 minut jazdy samochodem. Niedaleko też jest od Wrocławia. Jest to najcudowniejszy ogród botaniczny jaki kiedykolwiek widziałam!!!! Samo arboretum jest filią Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu we Wrocławiu. Więcej można poczytać tutaj.Jeżdżę tu co najmniej 2-3 razy do roku i nigdy nie mam dość.
Jest tam największa kolekcja różaneczników (azalii i rododendronów) w Polsce. Oprócz tego w ogrodzie jest największa kolekcja liliowców w Polsce i chyba w Europie. Zwana od 2011 roku Kolekcją Narodową.
Oprócz tego na terenie ogrodu znajdują się odtworzone sadzonki drzewek przedwojennych odmian czereśni, z których okolice wzgórz strzelińsko-niemczańskich były znane w tej części Europy.
Ochów i achów nie ma końca. Ogród jest przepięknie położony na wzgórzach (obok Niemczy). Został założony przez niemieckiego botanika Fritza von Oheimb. Od tego czasu teren się wielokrotnie powiększył i dziś zajmuje powierzchnię ponad 60 hektarów!!!
Powiem krótko - kto tam jeszcze nie był powinien go zobaczyć!!!! Można tam spokojnie spędzić cały dzień - jest miejsce na grillowanie i ognisko, jest restauracyjka, jest nawet kuźnia!
A o co ten cały hałas? A oto, sami zobaczcie:
Rododendron
Azalia
a tutaj nie tylko różaneczniki
w tle drzewka czereśniowe a pod nimi kobierce z liliowców
Odkąd pamiętam arboretum słynęło ze swoich kwiatów na cały świat. Co roku widziałam programy telewizyjne realizowane przez polskie i niemieckie stacje telewizyjne. Co roku ukazują się artykuły w poczytnych miesięcznikach ogrodniczych.
Mam nadzieję, że choć trochę zachęciłam Was do zwiedzenia tego przecudownego zakątka. Od wiosny do jesieni jest mnóstwo atrakcji do zobaczenia.
Pozdrawiam wiosennie!!! Chasia
12 komentarzy:
Przepiękny ogród. Szkoda, że daleko. Ale może kiedyś zawitam do Wojsławic. Śliczne różaneczniki. Za moment zakwitną liliowce, musi to być piękny widok. :)
Ja wybieram sie tam juz pare lat i dojechac nie moge haha. Moze uda mi sie w tym roku :)
Przepiękne miejsce
Ach jak pięknie...
Pięknie! Zazdroszczę Ci tych widoków:)
Takich widoków nie da się nawet skomentować. Tylko patrzeć i podziwiać...Pozdrawiam serdecznie Chasiu.
Piękne kwiaty, piekne ogrody, dziękuję, że mogłam je zobaczyć:)) Pozdrawiam ciepło:)
Tam jest przepięknie - byłam kilka razy. Fotki super
Tam jest przepięknie - byłam kilka razy. Fotki super
Jak cudownie! Byłam w zeszłym roku tam na wycieczce, bo miałam zajęcia z prof. Nowakiem - szefem Arboretum, akurat wtedy była pora kwitnienia liliowców, a sadzili ich jeszcze więcej. Uwielbiam starodrzew jaki tam rośnie, zupełna egzotyka :)
Podjadaliśmy też czereśnie tam na stoku :)
świetny post!
Ależ tam jest cudnie! Muszę się kiedyś wybrać :)
Cudowne zdjęcia,Ta Twoja wiosna jest urocza-pozdrawiam.Jola
Prześlij komentarz